Piece na paliwa stałe, węgiel, biomasa, brykiet, pellet, flot itp. Krótki poradnik.

Może i brzmi brudno i przestarzale, ale węgiel nadal stanowi podstawę energetyki na całym świecie. Nawet tam gdzie wydawałoby się, że został wyparty przez nowoczesną energetykę odnawialną i atomową wciąż zaspokaja spory procent zapotrzebowania na ogrzewanie i ciepło. Warto jednak pamiętać, że kwestie źródeł ciepła stanowią o strategicznym bezpieczeństwie każdego kraju. Wynika z tego prosty wniosek, że każdy kraj dostosowuje swoją politykę energetyczną do możliwości pozyskania materiału energetycznego i jego kosztów. Kraje małe i te pozbawione paliw kopalnych nastawiają się więc na paliwa alternatywne i atom. Kraje mające dostęp do energii wodnej i wiatrowej skupiają się na tych systemach energetycznych które korzystają z siły wiatru i wody. Natomiast kraje bogate w paliwa kopalne w nich upatrują swego bezpieczeństwa energetycznego.

W przypadku domu jednorodzinnego piec węglowy, stanowi najtańsze źródło ciepła. Bardzo dużo złego domowej energetyce węglowej zrobili zwykli ludzie palący w piecach węglowych wszystkim co mieli pod ręką, traktując domowy piec (kocioł) jako uniwersalny kosz na śmieci (w tym, opony, gumiaki, odpadki spożywcze, opakowania jednorazowe, butelki pet, pieluchy, stare ubrania i wszystko co po porąbaniu na małe kawałki zmieści się przez drzwiczki paleniska). Nie powinna więc dziwić ilość odcieni dymu z kominów w każdej polskiej wsi, a jeśli jeszcze dodamy do tego alternatywne paliwa typu muł, flot, śmieci itp., które dzięki dużej zawartości chemii szybko niszczą kominy, to mamy odpowiedź czemu wielu ludzi ucieka od paliw stałych. Zabobon i złe praktyki użytkowników zrobiły swoje, dzięki czemu zarabiają producenci i dystrybutorzy innych systemów ogrzewania. Tymczasem postęp technologiczny kotłów na paliwa stałe wciąż idzie na przód i nowoczesny piec węglowy bardziej przypomina małą automatyczną elektrownię, niż brudne dymiące palenisko sprzed 100 lat. Postęp poszedł w automatykę podawania paliwa, lepszego  spalania i regulacji temperatury.

Opalanie węglem i drewnem jest może mało "trendy", ale za całą pewnością będzie praktykowane jeszcze przez wiele lat.

Ogrzewanie domu węglem, czy drewnem nie jest tak do końca złe. Należy tylko pilnować odpowiednich procedur i zadbać o odpowiednią jakość używanego paliwa. Są sytuacje w których paliwa tradycyjne spalane w tradycyjnych kotłach jest jedynym sposobem na zapewnienie ciepła. foto. wozówka.pl

Teraz wystarczy raz na kilka dni umieścić w podajniku szczelnie zamkniętą porcję opału, najczęściej zwanego ekogroszkiem (ale może to być brykiet, pellet itp.) i możemy zapomnieć o ogrzewaniu, będzie ciepło, a przede wszystkim relatywne tanio.  Miłośnicy tanich instalacji grzewczych i super niskich rachunków za ogrzewanie też znajdą tu coś dla siebie, a nazywa się to kocioł zasypowy z instalacją grzejnikową grawitacyjną. Zero elektroniki, elektryki, pomp, zaworów, zasobników i wymienników, tylko prosta termiczna regulacja wlotu powietrza do paleniska i za ~2000zł mamy dobry, wydajny piec i bardzo niskie rachunki za ogrzewanie nawet w okolicach ~1000-2000zł za sezon grzewczy. Wysokiej klasy dobry, wysoko kaloryczny węgiel spala się prawie bezdymnie emitując przy tym minimalne ilości szkodliwych związków. A do tego zostaje z niego niewiele popiołu, który odbierze i wywiezie od nas firma odbierająca śmieci. Miłośnicy szeroko pojętej ekologii mogą również zasilać kocioł na paliwa stałe ekologiczną energią odnawialną, np. biomasą, czy pelletem. Największą wadą jest to, że kotłownia na paliwa stałe wymaga fizycznej obecności użytkownika, po prostu nie da się wyjechać na dwa tygodnie, no chyba że znajdziemy kogoś do opieki nad domem żeby raz na kilka dni zadbał o piec. Drugą stroną jest brud i kurz z popiołu, który trzeba samodzielnie usunąć z pieca, ręcznie albo specjalnym odkurzaczem do popiołu.

autor: Adam Powojewski

Uwaga: Wszystkie materiały zamieszczone na stronie są naszego autorstwa i podlegają ochronie na podstawie ustawy o prawach autorskich. Wykorzystywanie, kopiowanie i powielanie bez zgody autora zabronione.