Wykonawca idealny dla każdego inwestora nie istnieje. Każdy kto zamierza się budować przy wsparciu ekipy budowlanej ma jakieś oczekiwania, wizje i plany. Co innego uważa za ważne ze swojego punktu widzenia. Po drugiej stronie barykady stoi wykonawca który ma niemałe pieniądze do zarobienia i klienta, któremu wystarczy powiedzieć to co chce on usłyszeć. Niestety pierwsze wrażenie w wypadku wykonawców bardzo często jest mylne.

Wybór systemu (sposobu) budowania. Decydując się na inwestycję budowlaną każdy inwestor staje przed decyzją o sposobie budowania, do wyboru jest kilka dróg. Przy małych inwestycjach kiedy inwestor wie lub uważa że wie uruchamia budowę systemem gospodarczym. Kolejnym sposobem budowania jest system budowania przy pomocy generalnego wykonawcy lub jego namiastki. Opcją zyskującą coraz większe zainteresowanie na rynku usług budowlanych staje się system zaprojektuj i zbuduj w którym inwestor zamawia kompletną usługę i jego rola ogranicza się do akceptowania lub nie zaproponowanych rozwiązań i oczywiście słonego płacenia za pełnowartościową usługę. Której by opcji nie wybrać zawsze najwięcej problemów sprawi czynnik ludzki, w najlepszym przypadku będzie to ułomny projektant, a w najgorszym nieprofesjonalna ekipa wykonawcza.

Wykonawca idealny. Taki ktoś jak wykonawca idealny istnieje chyba tylko w legendach i ludowych podaniach. Niestety budowlana rzeczywistość jest nieco gorsza niż oczekiwania przeciętnego inwestora. Właściwie najprzyjemniejszą częścią całego procesu budowlanego jest etap koncepcyjno – projektowy kiedy papier bez problemu przyjmuje wszystkie oczekiwania zleceniodawcy (inwestora). Następnie do gry powinien wejść kosztorysant rzetelnie wyceniający całą inwestycję, niestety ten etap większość ludzi pomija, w ten przedziwny sposób tylko pozornie tnąc koszty projektu. Płynne przejście od zatwierdzonego projektu do rozmów z wykonawcą oznacza że już na starcie pozbawiamy się możliwości negocjacji cenowych i doboru najlepszej oferty na podstawie miarodajnie skosztorysowanej wartości inwestycji.

Konkurs ofert. Rezygnując z kosztorysu przy porównywaniu ofert wykonawców nie dość, że narażamy się na ryzyko przeoczenia kosztów i niedoszacowania ważnych elementów inwestycji to jeszcze ulegamy błędnemu rozumowaniu, że oferty tańsze są lepsze. W taką właśnie ślepą uliczkę niedoszacowywania projektów wpadli twórcy ustawy o zamówieniach publicznych. Tam nie wiedzieć czemu od wielu lat najważniejszym kryterium wyboru jest najniższa cena. O ile inwestycje publiczne zawsze mogą zostać dofinansowane z budżetu o tyle przeciętny inwestor nie ma niewielkie szanse na tzw. dobranie kredytu w związku z przegapieniem istotnych kosztów inwestycji.

Referencje…

Wozówka radzi:

  1. Podpisz umowę, która precyzyjnie definiuje kto, co, za ile i na kiedy.
  2. Sprawdź referencje wykonawcy, odwiedź realizacje popytaj klientów, sprawdź opinie o wykonawcy w internecie.
  3. Rozliczaj tylko prace i etapy wykonane w do końca.
  4. Nie dawaj dużych zaliczek.
  5. Odwiedzaj budowę regularnie ale z zaskoczenia (byle nie zawsze o tej samej porze).
  6. Ty też musisz pilnować BHP (jeżeli ktoś nieubezpieczony zginie lub zostanie ranny na twojej budowie, wykonawca się ulotni, a to ciebie będą ścigać).
  7. Zadbaj o dobrego kierownika budowy i rozliczaj go z faktycznych wizyt a nie miesięcznego ryczałtu razy pięć wizyt.

autor: Adam Powojewski

Uwaga: Wszystkie materiały zamieszczone na stronie są naszego autorstwa i podlegają ochronie na podstawie ustawy o prawach autorskich. Wykorzystywanie, kopiowanie i powielanie bez zgody autora zabronione.